Co jest ciekawego po słowackiej stronie pienin?

Czerwony Klasztor na SłowacjiWędrówki po Pieninach gwarantują piękne widoki i niezapomniane wrażenia. Czy warto jednak zdecydować się na dłuższa wycieczkę i przekroczyć południową granicę kraju? Czy Pieniny Słowackie są warte uwagi i co znajdziemy po tej stronie Karpat?

Na teren Słowacji dostać można się z pomocą trzech przejść granicznych lub wędrując po szlakach turystycznych. Możliwość przedostania się na drugą stronę otrzymamy w Szczawnicy, Sromowcach Niższych oraz Spiskiej Starej Wsi. Trasy górskie prowadzące na Słowację to: żółty szlak prowadzący z Jaworków do Limanowej, niebieski szlak na Wysoką i żółty szlak pomiędzy Szlachtową i Wielkim Lipnikiem.

Zwiedzanie warto zacząć od miejscowości Czerwony Klasztor (Červený Kláštor). Jest to znane centrum turystyczne, w którym znajdziemy miejsca kampingowe, punkty gastronomiczne i sklepy z pamiątkami. Jednak największą atrakcją jest zabytkowy klasztor kartuzów i kamedułów. Nazwa miejscowości pochodzi właśnie od tej wyjątkowej budowli. Na terenie zobaczyć można gotycki kościół, którego historia sięga XIV wieku. W Czerwonym Klasztorze trzeba zatrzymać się na chwilę, ale nie jest to miejsce w którym warto kończyć wędrówkę. Od miejscowości prowadzi szlak biegnący przez malowniczą przełęcz Cerla (w Polsce znana pod nazwą Przełęcz pod Klasztorną Górą). Można stąd podziwiać krajobraz Pienin i majestatyczny monolit Trzech Koron. Droga prowadzi wprost do Wapiennika i Białej Skały, a stąd wprost w okolice Płaśni. To najwyższy szczyt w Grupie Golicy i jedno z najciekawszych miejsc dla turystów preferujących piękne panoramy.

Wyjątkową atrakcją po słowackiej stronie Pienin może być spływ na tratwach. Odbywa się on na odcinku Dunajca, który przebiega między Czerwonym Klasztorem i Leśnicą. Stamtąd wrócić można pieszo szlakiem turystycznym lub dojechać autobusem, który kursuje między miejscowościami.

Miłośnicy średniowiecznych warowni nie mogą przegapić okazji by wybrać się do Spiskiego Zamku. Szepesi Vár to zabytkowy kompleks zamkowy, który zajmuje imponującą powierzchnię czterech hektarów. To jedna z największych takich budowli w Europie. Jego powstanie datuje się na przełom XI i XII wieku i usytuowany został na wapiennej skale. Po okolicy zamku spacerować można dydaktyczną ścieżką, na której turyści mogą poznać najciekawsze fakty dotyczące tego miejsca. Trasa obfituje również w malownicze widoki.

Jeszcze jedna twierdza znajduje się nad doliną rzeki Poprad. Zamek Lubowniański (Hrad Ľubovňa) to nieco starsza budowla, która powstała w wieku XIV. Warto odwiedzić jej mury, gdyż ma związek również z historią Polski – w tym zamku gościł Władysław Jagiełło, Jan Olbracht, Jan Kazimierz i Jan Sobieski, a w XVII wieku ukrywane były tu polskie klejnoty koronne.

Wycieczkę warto zakończyć w miejscowości Stary Lipnik. Charakterystyczna zabudowa i XVIII-wieczna cerkiew greckokatolicka sprawiają, że to miejsce, do którego wypada zajrzeć. W świątyni oglądać można wyjątkowo piękny ikonostas i zaczerpnąć wody z mineralnego źródła św. Andrzeja.

Słowacka część Pienin jest miejscem spokojnym i urokliwym. Jeżeli ktoś będzie miał okazję by skierować tu swoje kroki – nie powinien się zastanawiać i przekonać się na własne oczy, że trud wędrówki i poświęcony czas nie pójdą na marne.

Zobacz również: Co robić w Szczawnicy gdy pada deszcz

Polecane artykuły

  • beskidsadecki3_medium.jpg

    Kiedy rezerwować nocleg?

    Pieniny oferują piękne widoki, wspaniałe ciekawostki przyrodnicze, moc zabytków i wiele innych atrakcji. W tym miejscu jest tak wiele do zobaczenia, że jednodniowy wypad w Pieniny mija się z celem. 

  • tratwy_small.jpg

    Czego możemy nauczyć od górali szczawnickich

    Wędrując po urokliwych terenach Pienin łatwo zauważyć, że nie jest to dzika kraina, w której nie stanęła stopa ludzka. Malownicze wsie i miejscowości pełne są życia i kolorytu. Wciąż widać tutaj motywy folklorystyczne i tradycyjne naleciałości.

  • rowery.jpg

    Czy warto korzystać ze szlaków rowerowych w Pieninach?

    Większość turystów dobrze wie, że Pieniny to idealnie miejsce dla miłośników pieszych wędrówek i jazdy na nartach. Mało kto jednak orientuje się, że to także wymarzone miejsca dla cyklistów. 

  • Relacja z Pienin: zimowy weekend w Jaworkach

    Relacja z Pienin: zimowy weekend w JaworkaW zeszłym tygodniu zdecydowałem się na spontaniczny wypad do Jaworek i nie żałuję! Co prawda zazwyczaj preferuję o wiele dłuższe wycieczki, tym razem weekendowy wyjazd w pełni mnie zadowolił.