Trzy Korony i Góra Zamkowa

Trzy KoronyZ „Chwała Bogu” Główny Szlak Pieniński zaprowadzi nas prosto na Trzy Korony. Jest to najwyższa i najlepiej rozpoznawalna góra Pienin Właściwych, a także jeden z najpopularniejszych szczytów w Polsce. Trzy Korony mają pięć wierzchołków: Okrąglicę, Płaską Skałę, Nad Ogródki, Pańską Skałę i  Niżnią Okrąglicę, ale dla turystów najważniejsza jest Okrąglica. To właśnie na niej umieszczono platformę widokową, z której podziwiać można m.in.: Pieniny i Przełom Dunajca, Beskid Sądecki, Gorce i Beskid Żywiecki oraz Tatry. Oprócz widoków Trzy Korony mogą się również pochwalić niezwykłymi walorami przyrodniczymi: rośnie tu 7 roślin endemicznych, które nie występują nigdzie indziej, przy odrobinie szczęścia można też trafić na rzadki gatunek ptaka - pomurnika.

Dawniej to właśnie Trzy Korony nazywane były Pieninami, a obecna nazwa narodziła się dopiero w XIX wieku. Podobno na tutejszych zboczach mieszkańcy okolicznych wsi ukrywali się przed najazdami Tatarów, ponoć swoją kryjówkę miał tu też słynny XVII-wieczny przywódca powstania chłopskiego, Aleksander Kostka Napierski. W kolejnym stuleciu z Trzech Koron startować miał z kolei zakonnik i konstruktor machin latających – brat Cyprian z Czerwonego Klasztoru. W czasach nam bliższych szczyt stał się popularnym celem wycieczek. Nim powstała platforma na Okrąglicy, widoki podziwiano z Niżniej Niebieski szlak w rejonie Góry ZamkowejOkrąglicy. Na położonej poniżej polanie o nazwie Pieniny istniało też w latach 1895-1937 prywatne schronisko „Andzia”, należące do Anny Drohojowskiej.

Pienińska twierdza

Z Trzech Koron ścieżka biegnie na szczyt Ostrego Wierchu, a następnie na Zamkową Górę. Ta ostatnia połączona jest z resztą masywu wyłącznie dzięki wąskiej Zamkowej Przełęczy i stanowi jeden z najbardziej nieprzystępnych szczytów w całym paśmie. Strome urwiska Zamkowej Góry sprawiły, że w XIII wieku zbudowano na niej warownię, mającą zapewnić Bolesławowi Wstydliwemu i jego żonie, św. Kindze schronienie przed najazdami tatarskimi. Jak chcą kroniki, Kinga ukrywała się w zamku w roku 1287 i według legendy, sprowadziła swoimi modlitwami burzę, która odpędziła najeźdźców. Gdy tatarska nawała minęła, zamek został opuszczony i popadł w ruinę, a następnie uległ całkowitemu zniszczeniu w początkach XV wieku – podczas najazdu Zygmunta Luksemburskiego lub Husytów. Dziś z zamku został jedynie fragment murów i błędna opinia, jakoby pienińska twierdza była najwyżej położoną warownią w Polsce. Owszem, jej lokalizacja robi wrażenie, ale tytuł ten należy się zamkowi Rogowiec w Górach Kamiennych. Drugą z atrakcji Góry Zamkowej jest Grota św. Kingi, w której w roku 1904 umieszczono naturalnej wielkości posąg świętej. W tym samym czasie powstała tu również pustelnia, której gospodarz miał się opiekować grotą. Grota św. KingiPustelnia miała kolejno dwóch lokatorów i istniała aż do roku 1949, kiedy to zniszczył ją ogień, a władze parku narodowego nie pozwoliły na jej odbudowę. Zamkowa Góra to jednak nie tylko ciekawostki historyczne. Na jej północnym zboczu natura stworzyła największą pod względem objętości jaskinię w Pieninach. Nosi ona nazwę Pienińskiej Jaskini i może się pochwalić długością ok. 100 i głębokością ok. 18 metrów.

Schodząc z Zamkowej Góry trafimy na polanę o nazwie Limerczyki. Na początku ubiegłego wieku zbudowano na niej niewielką wiatę dla turystów, a w okresie międzywojennym istniało tu również prywatne schronisko. Zostało ono jednak zniszczone przez pożar i nigdy go nie odbudowano. Trochę szkoda, bo właśnie na tym etapie wycieczki krótki odpoczynek byłby jak znalazł. Oto bowiem przed nami szczyt Bańków Gronik (czasami oznaczany jako Bajków Groń), na którym zaczyna się tzw. Sokola Perć, czyli najbardziej widowiskowy fragment szlaku. Ale o nim już następnym razem.